Wątki na forum
Strona główna forumRegulamin forum
- Tutaj są rozmowy o wszystkim i o wszys... (1199)
- Trauma córki (3)
- Początki depresji partnerki (3)
- Zwiazek z wdowa (32)
- Mroczna tajemnica (2)
- Czy to normalne? (1)
- Buu jakie to smutne , przepraszam (7)
- na rozdrożu ... (11)
- Wazny temat dla mnie (12)
- Kursy/ terapie "Doktor miłość " (10)
- Dziwne zachowanie matki. (2)
- Renta/zasiłek a depresja (2)
- Wampir energetyczny w pracy (23)
- Ciąża córki (8)
- Przerwana ciąża (2)
- Powracająca przeszłość (8)
- Przestałam kochać męża? (54)
- Znudzenie w związku (29)
- Jak walczyć z problemami, niepowodzeni... (7)
- Zmiana terapeuty (3)
Reklamy
Forum dyskusyjne
Przeczytaj komentowany artykuł
Szczęście - czyli nasza interpretacja wydarzeń
Autor: inhet Data: 2006-12-15, 06:04:20Stoicka maksyma Marka Aureliusza ma pewne ograniczenia w stosowaniu. Trudno na przykład pozytywnie osądzić doznania, jakie towarzyszą siedzeniu na jeżu.
Jak z dekalogu biblijnego mozna sporzadzić wersje skróconą: "nie pożądaj zony bliźniego swego nadaremno",tak z dekalogu przytoczonego w artykule można wyciągnąć esencję: człowieka szczęśliwego charakteryzuje nieuswiadamianie sobie niezaspokojonych potrzeb.
- Szczęście - czyli nasza interpretacja wydarzeń - inhet, 2006-12-15, 06:04:20
- RE: Szczęście - czyli nasza interpretacja wydarzeń - osóbka, 2007-01-07, 12:46:27
- RE: Szczęście - czyli nasza interpretacja wydarzeń - alena80, 2009-11-26, 21:08:02
- RE: Szczęście - czyli nasza interpretacja wydarzeń - ambasadorzycia, 2009-11-26, 21:19:57
- RE: Szczęście - czyli nasza interpretacja wydarzeń - zdziwiona, 2009-11-26, 21:38:42
- RE: Szczęście - czyli nasza interpretacja wydarzeń - impresja, 2009-11-27, 08:34:12