Forum dyskusyjne

RE: od moderacji

Autor: mimbla1   Data: 2025-04-19, 11:58:35               

Lata temu to lata temu...ja byłam nieco inna, forum było inne...jakbyś, Calmi, totalnie nie zauważała licznych okoliczności mających wpływ.
Obecnie na przykład wiem, że najprawdopodobniej mogę poświęcić forum więcej czasu - to okoliczność w przypadku moderowania w możliwej tu wersji bardzo istotna. Bo na mnie jednej spoczywa kasowanie. Mała rzecz, a ważna. Żeby cokolwiek muszę być obecna. Pretensje, że kiedyś nie wykasowałam czegoś tam, że nie byłam obecna bo w ogóle nie byłam obecna...jasne, stara sprawa, winny moderator. Dyżurny winny. Nie żalę się - stwierdzam fakt powszechnie znany. Tak jest na każdym moderowanym forum.
Odzew od ciebie, Calmi, jest taki, że "nie odpuszczę walki" i ignorować nie zamierzam, czyli już na wstępie mam zdeklarowany brak współpracy od ważnej i aktywnej userki.

Lata temu ...w prawie karnym obowiązuje przedawnienie i nie bez powodu. Na forum też bym chętnie wprowadziła, ale ...nie mogę. Wywlekanie czegoś sprzed 10 lat...ma sens dla forum obecnego? Wnioski z tego co było to jedno, wywlekanie i wypominanie - trochę co innego.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku