Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowany artykuł

RE: Fenomen płci w psychologii

Autor: fragile   Data: 2014-08-14, 08:31:34               

Tylko widzisz, Krakers, w niektórych językach pojęcie "mężczyzna" i "człowiek" jest wyrażane przez to samo słowo i może na to trzeba brać poprawkę. Natomiast co do "czarnej kobiety"... Tak sobie pomyślałam, że takie odpowiedzi mogły padać w kraju, gdzie ludzie byli stygmatyzowani za to, że są czarni, stąd podkreślenie swojej rasy. I nie wiadomo, czy to kompleks niższości, czy przeciwnie - powód do dumy. Ciekawe, jak brzmiałyby odpowiedzi tych kobiet, gdyby pytano je w kraju, w którym są rodowitymi jego obywatelkami. Gdyby mnie spytano, to może powiedziałabym "kobieta na wózku", bo w oczach ludzi głównie to mnie wyróżnia. A może po prostu powiedziałabym, że widzę siebie.


Mnie natomiast "uderzyło" to zdanie:

"W momencie, w którym płeć byłaby dla nas trudna do rozpoznania, nie bylibyśmy w stanie normalnie nawiązać interakcji z osobą, co do której tożsamości mamy wątpliwości."

Spotkałam kiedyś osobę, do której nie wiedziałam, jak się zwracać, bo budowę ciała miała taką jak kobieta (i kształt, i jakąś taką delikatność), natomiast twarz młodego chłopca takiego, co mu się właśnie wąs sypie. Ta osoba chciała mi pomóc, przytrzymała drzwi od windy (bo to taka jeszcze nienowoczesna winda była). I widzicie, ja nie wiem, czy mam o niej pisać "kobieta" czy "mężczyzna; czy mam się zwracać per pan czy per pani.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku