Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowany artykuł

RE: Co my wiemy o szczęściu?

Autor: fulunek   Data: 2008-03-30, 11:56:33               

...zgadzam sie z kolegá,swietna rozmowa....jedno jest pewne ...nie ma drogido szczéscia,to szczéscie jest drogá.Kazdy indywidualnie wyznacza swoje wlasne granice swojego wnetrza i to poprzez SWIADOMOSC szkicuje swojá sciezké szczéscia.Życie jest podróżą. Podróżujemy na tej planecie jako turyści.
Życie jest bardzo krótkim okresem przejściowym. Kiedy mamy tylko kilka rzeczy do niesienia, podróż okazuje się być bardziej komfortową.
Mądra osoba niesie tylko parę rzeczy, które są naprawdę istotne, zapominając wszystkie dodatkowe obciążenia.
To zapewnia elastyczność w regulowaniu zmieniających się rytmów podróży.
To również czyni zakończenie podróży o wiele łatwiejszym do zniesienia.
Lecz najwiekszym blédem ludzi jest przekonanie,ze zaspokajanie pragnien pomoze odnalezc im szczescie.I tak skupiajá sie naszukaniu dookola,gdzie klucz lezy we wnetrzu kazdego z Nas.
Pragnienie, w drugim ośrodku, jest tęsknotą za seksem, uciechami, przyjemnościami i zabawą. To pragnienie przychodzi w konkretnym wieku, kiedy ciało i umysł doświadcza zmian.
W Mahabharacie jest historia o Yayati.
Podczas całego swojego życia Yayati gonił za przyjemnościami i kiedy ostatecznie osiągnął dojrzały wiek, na bazie swojego doświadczenia, powiedział taką prawdę:
"Moje dzieci, nie wierzcie, że poprzez uleganie, możecie ugasić ogień pasji. Uleganie pragnieniom jest jak dodawanie opału do ognia. Czym więcej ulegasz tym jaśniej świeci. Bawiłem się tak bardzo, ale nie mogłem spełnić swoich pragnień."...
Aloha

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku